Serwis internetowy NASZE TRZEBOWNISKO ma Czytelników także w dalekiej Ameryce. Ostatnio, otrzymaliśmy maila od KENNETH WISZ z miejscowości Lackawanna koło Buffalo. Pan Kenneth ma 55 lat, jest Amerykaninem o polskich korzeniach sięgających właśnie Trzebowniska. Za pośrednictwem Serwisu NT mógł poznać Ojczyznę swych dziadków. Teraz my, za jego pośrednictwem, mamy okazję dowiedzieć się wielu interesujących szczegółów o losach trzebowniskiej emigracji. Poniżej fragmenty tej fascynującej korespondencji oraz udostępnione nam zdjęcia (część foto pochodzi z Wikipedii).

Dodajemy, iż miasteczko Lackawanna (wcześniej Zachodnia Seneca) liczy blisko 20 tys. mieszkańców. Leży w stanie New York w hrabstwie Erie, na południe od Buffalo.

Dokumenty emigracyjne Ellis Island wskazują, iż wielu Polaków przybywających na przełomie XIX i XX wieku z okolic Rzeszowa, w tym zwłaszcza Trzebowniska, osiedlało się w Zachodniej Senece (późniejsza Lackawanna). Sporo nazwisk jakie znalazłem na stronach Serwisu NASZE TRZEBOWNISKO jest mi dobrze znanych. To byli nasi sąsiedzi w Ameryce. Tutaj pozakładali rodziny, tutaj urodziły się ich dzieci. Tutaj, w Lackawannie, na cmentarzu Holy Cross są pochowani.

Emigranci zarabiali pieniądze i wysyłali je spowrotem do domu, żeby kolejny członek rodziny mógł dotrzeć do USA. Do I wojny, część osób podróżowała do domu w Polsce nawet kilkanaście razy. W gruncie rzeczy, miasteczko Lackawanna było niegdyś taką polską wioską przeniesioną do USA. Rodzina Dodolaków miała sklep spożywczy. Beresiowie mieli mleczarnię. Tomakowie należeli do bogatszych: posiadali skład drzewny, węglowy, domek lodowy, tawernę, halę do nauki tańca. Tomaka był pierwszym burmistrzem polskiego pochodzenia wybranym w Lackawannie. Warto dodać, że jedna trzecia populacji Buffalo i regionu zachodniego Nowego Jorku miała wśród przodków Polaka przybyłego do Ameryki po 1870 roku.

A teraz o moich polskich przodkach. Dziadkowie przybyli do Ameryki na początku XX wieku. Dziadek Jakub Wisz (1880 - 1955) dotarł z Trzebowniska za Ocean 17 stycznia 1901. Był synem Henryka Wisza i Marii z domu Bereś. Najpierw trafił do DuBois w Pensylwanii, a następnie osiedlił się w Lackawannie. Pracował przy remoncie lokomotyw. Ożenił się z Marianną Sokolowską z Podola. Mieli synów Tadeusza i Edmunda. Wujek Edmund jako żołnierz armii amerykańskiej brał udział w inwazji na Normandię w 1944. Jakub Wisz ściągnął do Ameryki swych braci: Franciszka (przybył 20 grudnia 1901) i Piotra (10 września 1902). Wraz z Wiszami wyemigrowali z Trzebowniska ich kuzyni Beresiowie - Antoni i Jan.

Drugi dziadek, Szymon Kamiński dotarł za Ocean z Łukawca w 1907 roku. Babcia Stefania Dylo przyjechała w 1913 z Czarnej Sędziszowskiej.

Jeśli ktoś z Trzebowniska chce znaleźć krewnego w USA, chętnie pomogę, starając się znaleźć jakieś zdjęcia, informacje czy miejsce pochówku. Niestety, znam tylko kilka słów po polsku. Rodzice mojej generacji nie uczyli nas polskiego. Jeśli chcieli porozmawiać między sobą o rzeczach, o których my mieliśmy nie wiedzieć, wtedy porozumiewali się po polsku. Ja również będę ogromnie wdzięczny za bliższe informacje o dalszych polskich losach moich przodków: rodzinach Wiszów i Beresiów mieszkających w Trzebownisku oraz Kamińskich z Łukawca. Będę szczęśliwy jeśli odezwą się współcześni ich potomkowie, a moi krewni. Wszystkich ziomków moich dziadków serdecznie pozdrawiam. Jestem zaszczycony, że moje korzenie sięgają tak pięknego miejsca na Ziemi jakim jest Trzebownisko.

Kenneth Wisz
Lackawanna

Od Redakcji NT

Jesteśmy gotowi pośredniczyć w nawiązaniu bezpośredniego kontaktu mailowego z Panem Kennethem Wisz z Lackawanny.